Szukaj
Ostatnio przeglądane
Oś tematyczną najnowszej książki...
Od socrealizmu i cudu gospodarczego...
Seria: Europejski Poeta Wolności
ISBN: 978-83-7453-907-4
Rok wydania: 2009
przekład: Anna Topczewska
liczba stron: 108
format: 160 x 215 mm
oprawa twarda
nasza cena: 28,90 zł
cena rynkowa: 34,00 zł
Najniższa cena w okresie 30 dni przed promocją: 23,80 zł
Szwedzka krytyka określa lirykę Lillpers jako wybitnie anty-hierarchiczną: kierując się sobie tylko znaną logiką subtelnych skojarzeń, poetka zestawia tematy i obrazy w sposób zawsze zaskakujący, wiecznie burząc zastałe mechanizmy myślenia. Nie ma tu obszarów zakazanych ani słów czy emocji „niepoetyckich”: każdy element rzeczywistości może na równych prawach posłużyć za materię twórczą. Znajduje to odzwierciedlenie w języku Lillpers, nierzadko porównywanym z twórczością Bengta-Emila Johnsona, który słynie z nieokiełznanych metafor i efektów brzmieniowych. Dyskurs poetycki tomu Nu försvinner vi eller ingår mieni się mnóstwem barw, przemawia słowami z różnych stron, czasów i kontekstów, często ulegając podskórnemu rytmowi frazy, z niemal dziecinnym uporem powtarzając dźwięki, dopuszczając do głosu zasłyszane gdzieś melodie.
Oś tematyczną najnowszej książki poetyckiej Birgitty Lillpers stanowi opozycja „centrum – peryferie” oraz, co za tym idzie, wszelkie podziały, sztywne hierarchie, granice – czy raczej: absolutna niezgoda na nie. Kluczową metaforą jest las (wchodząc do lasu, stajemy się jego częścią, znajdujemy swoje miejsce w bezpiecznej całości) i przecinające go granice poszczególnych parceli (stając na granicy, znikamy w sferze nieprzynależnej niczemu, jednocześnie jednak zyskujemy tam, w skrajnej samotności, wyjątkową wyrazistość). W kolejnych częściach tomu Lillpers mówi o przywiązaniu do konkretnego miejsca, do ziemi, na której wciąż żywa jest obecność poprzednich pokoleń, o brutalnej ingerencji świata zewnętrznego w prywatne „centrum świata”, wreszcie o nieuniknionej samotności człowieka, mimo iż jego granic nie da się precyzyjnie wytyczyć, a więc nie da się go do końca oddzielić od innych.
Recenzja Kingi Młynarskiej na portalu Szuflada.net